Amber van der Roy - 2013-02-11 11:48:55

Nowoczesne korytarze, wzdłuż których znajdują się różnego rodzaju sale. Buja!

Amber van der Roy - 2013-02-11 20:59:03

Amber jechała samochodem razem z bratem. Yeej, nikt się nie odzywał, atmosfera była drętwa, właściwie to nie ma się co dziwić, że było drętwo, skoro ojciec puszczał Chopina. Albo to był Mozart. Po jakimś czasie, dzięki Bogu, dojechali na miejsce. Ojciec, ażeby nie zrobić przypału nie wysiadł z samochodu, więc to Cameron wyjął walizki swoje i siostry, podczas gdy Amber opierała się o samochód, podziwiając szkołę.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-11 21:02:09

Aisha patrzyła na odbicie swojej matki w lusterko.Pouczała ją jak należycie zająć się Rosanne. Niedługo po tym Michelle wyjmowała swoje walizki , pożegnała się z kobietą.
-Nareszcie robię co chcę.-Wyszczerzyła się .

Amber van der Roy - 2013-02-11 21:05:49

Amber zaczęła się rozglądać. No zajebiście, ale gdzie teraz? Nie wyjdzie po nich jakiś Hagrid i nie zaprowadzi do auli?! Dobra, kurwa, wytrzymała już godzinę, teraz musi zapalić. Jak pomyślała, tak zrobiła 8D i wyciągnęła z kieszeni zapalniczkę z napisem "I love LA" oraz papierosa. Weee, w końcu!

Aisha Rockeffeller - 2013-02-11 21:12:13

Aisha minęła ją uśmiechając się delikatnie.
-Cześć .-Powiedziała i przystanęła , złapała lepiej walizkę i poprawiła kurteczkę.

Katherine Hudson - 2013-02-11 21:18:08

Zgłaszam swą obecność :)

Amber van der Roy - 2013-02-12 11:55:41

Aisha Rockeffeller napisał:

Aisha minęła ją uśmiechając się delikatnie.
-Cześć .-Powiedziała i przystanęła , złapała lepiej walizkę i poprawiła kurteczkę.

Amber zmierzyła ją wzrokiem. Aisha wyglądała na osobę, z którą Am ewentualnie mogłaby się zakumplować. Ewentualnie.
-Hej.-mruknęła, rzucając papierosa na ziemię.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-12 15:18:45

-Aisha.-Spojrzała na dziewczynę,machnęła głową odrzucając włosy opadające na jej oczy.Po chwili spojrzała na Lunę.-Cześć ...
Delikatny uśmiech ustąpił niemiłosiernej powadze.

Katherine Hudson - 2013-02-12 15:46:01

Przyjechała na rowerze z kilkoma walizkami na bagażniku , wzięła jej i udała się w stronę akademika

Jest nas 4 może każda ma z kimś pokój ?

Cameron van der Roy - 2013-02-12 15:47:58

Cameronek podszedł do grupki dziewczyn, targając walizki Amber.
-Am, co ty do kurwy nędzy trzymasz w tych walizkach?!
-Ciało.-odpowiedziała, uśmiechając się pod nosem.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-12 15:49:09

Spojrzała na niego i potem znowu na Amber.
-Ciekawie się robi.-Zatarła ręce , odrzucając włosy do tyłu.

Amber van der Roy - 2013-02-12 15:52:58

-Właśnie, Cameron, to jest...-spojrzała na Aishę pytająco. Ha, zajebiście, chce przedstawić sobie dwójkę ludzi, nie znając imienia tej drugiej. Takie rzeczy tylko u Amber!

Aisha Rockeffeller - 2013-02-12 15:54:41

-Aisha ...-Powtórzyła delikatnie się krzywiąc.

Amber van der Roy - 2013-02-12 15:57:41

-Aisha. Właśnie. Więc, Cameron, to Aisha.-spojrzała na chłopaka-Aisha, to Cameron, mój  uroczy braciszek.
-Siema.-Cam uśmiechnął się pod nosem, patrząc się na Aishę. Doobra dupa. Ale łejt, nikt nie przedstawił jeszcze Amber!

Katherine Hudson - 2013-02-12 15:58:51

Podeszła do grupki
-Heej wiecie gdzie jest sekretariat ?-zapytała



Z kim mogę mieć pokój ?

Aisha Rockeffeller - 2013-02-12 16:02:22

-Cześć.-Skinęła głową podnosząc wzrok na niego.Mmmm ... Szybko się zaliczy.Uśmiechnęła się promieniście.

Amber van der Roy - 2013-02-12 16:03:57

-Dzieeewczyno.-Amber spojrzała na Kate.-Ja nawet nie ogarniam, gdzie tutaj jest wejście.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-12 16:05:35

-Prosto , w prawo do wejścia do szkoły i pierwsze drzwi na lewo .-Uśmiechnęła się.Co nie co jak znała tą szkołę.

Katherine Hudson - 2013-02-12 16:07:05

-Dzięki-powiedziała i ruszyła do sekretariatu

Katherine Hudson - 2013-02-12 16:16:25

Aurora Luna Hanari napisał:

Luna wpadła na Kate i uśmiechnęła się lekko. - Cześć , słyszałam że ty również jesteś z tych nowych ,  nie mylę się? Też próbuję się tutaj nie zgubić...

Jeżeli się nie mylę musisz poprawić kartę aby grać.

Kate się podniosła walizki i poszła dalej w milczeniu do sekretariatu

Amber van der Roy - 2013-02-12 16:16:33

-Dobra, zajebiście, prosto. Cam, idziemy!-zakomenderowała i ruszyła w stronę szkoły, chowając zapalniczkę do kurtki.

Katherine Hudson - 2013-02-12 16:21:27

Złożyła jakieś tam dokumenty i odebrała klucz do pokoju. A potem przemiła pani powiedziała jej jak dotrzeć do akademika

Cameron van der Roy - 2013-02-12 16:23:48

Rodzeństwo weszło do szkoły. Amber, jako ta mądrzejsza podeszła do recepcji, a Cam stanął obok, śpiewając niecenzauralną piosenkę. Bardzo niecenzuralną. Po długich zmaganiach z recepcjonistką, która nie potrafiła zrozumieć, że Cameron nie jest dziewczyną o wdzięcznym imieniu Carmen, Amber ruszyła w stronę swojego pokoju. W końcu sama.

Katherine Hudson - 2013-02-12 16:26:24

Weszła do pokoju i usiadła na łóżku przy oknie
-Chyba jestem pierwsza-pomyślała

Amber van der Roy - 2013-02-12 16:28:56

Amber weszła do pokoju, otwierając drzwi kopniakiem. I tak, zignorowała Lunę, gdyż musiała wejść do pokoju i zapalić, jak najszybciej. Już, już miała rzucić swoją torbę na łóżko, kiedy zauważyła Kate. Do kurwy nędzy, o co chodzi?!

Katherine Hudson - 2013-02-12 16:32:40

Spokojnie się rozpakowywała gdy usłyszała huk
-Cześć-powiedziała cicho

Amber van der Roy - 2013-02-12 16:36:38

-Te pokoje są wspólne?-otworzyła usta. Ojciec mówił jej, że będzie miała własny pokój, dlatego też zgodziła się tutaj przyjechać. Artyści, imprezy i picie, były głównymi czynnikami przemawiającymi "za", ale własny pokój też się liczył!

Katherine Hudson - 2013-02-12 16:39:08

Wzruszyła ramionami i położyła zdjęcie ukochanej babci na parapecie

Amber van der Roy - 2013-02-12 16:40:54

Zajebiście. Wylądowała w pokój z jakąś cnotką.
-Dobra, nieważne.-walnęła się na łóżko, wyjmując... nie, nie papierosa, ale skręta.

Katherine Hudson - 2013-02-12 16:45:21

Przemyła chusteczką szafkę i zmieniła pościel i postawiła poduszki oraz otworzyła okno.Potem zaczęła składać ubrania i do szafy

Amber van der Roy - 2013-02-12 16:46:19

[zmiana tematu=akademiki]

Amber van der Roy - 2013-02-14 19:02:40

Amber siedziała sobie na korytarzu. Po chuja iść na lekcje? Może sobie posiedzieć na zimnej posadzce, a co jej tam!

Landon Bellamy - 2013-02-20 21:27:40

Landon stał na korytarzu z panem Chowem oraz swoim ojcem:http://images.tinypic.pl/i/00335/z8uzy5x14o3m.gif, rozmawiając.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 21:32:24

Rosanne wyszła ze stołówki i ukryła się za niedaleką ścianą za rogiem , aby móc podsłuchać.

Landon Bellamy - 2013-02-20 21:34:26

-Taak, wydaje mi się, że wypisanie pańskiego synusia nie byłoby problemem, aczkolwiek odebrałby to mojej szkole prestiż. Syn słynnego muzyka, twórcy najlepszego riffa ostatnich 10 lat to jest coś.-powiedział, poprawiając swój złoty zegarek.-Ale skoro musicie....

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 21:35:57

Rosa zakryła usta dłonią.

Landon Bellamy - 2013-02-20 21:41:44

-Taak, musimy, to nagła sytuacja.-odparł brunet z brytyjskim akcentem.-Dotrzyma pan dyskrecji, prawda?
-Ależ of course, ty mały sukinsynu, Chow zawsze dotrzymuje słowa. Ale pozostaje jedno pytanie: czy Landuś tego chce, hmmm?
Landon zaczął się zastanawiać. Zostawić Aishę, problemy z dzieckiem na rzecz grupki wielbicielek w Anglii? Tutaj odezwała się jego egoistyczna natura. Czemu nie?

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 21:42:51

Rosa może i była jebaną dziwą , ale kochała swoją siostrę.
-Powiedz , że nie!-Powtarzała w myślach.

Landon Bellamy - 2013-02-20 21:47:53

-Gdyby sprawa wyszła na jaw, mój mały menelku, pozycja mojej szkoły by ucierpiała.
-A ludzie zauważą uczennicę z brzuchem.-dodał Matt.-Poza tym, młody, czy tego chcesz czy nie, wypisuję cię. Pomysł z Ameryką był najgorszą rzeczą, jaką mogła wymyśleć twoja matka.
-Dobra.-powiedział po chwili.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 21:50:51

-Ty skurwysynu!-Rosanne wyszła zza rogu.-Pierdolony dupku na prawdę miałam o Tobie inne zdanie.
Podeszła do niego i popchnęła go na ścianę , Aisha uczyła ją sztuk walki yeah.

Landon Bellamy - 2013-02-20 21:53:44

-Zostaw go, to ważny menelek!-wrzasnął Chow. No tego to on nie mógł zdzierżyć.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 21:56:31

-W każdej chwili mogę iść na policję i powiedzieć co dzieje się w tej szkole.-Odwróciła się do Chowa .- I brukowce czekają na nowiny.
Szmata jest inteligentna !

Landon Bellamy - 2013-02-20 22:01:14

Czy wspominałam kiedyś, że to właśnie mafia ma kontakty w policji? Nie? No widzicie, ogląda się te wszystkie filmy kriyminalne.
-Nie pozwolę się obrażać jakiejś małej dziewczynce!-wrzasnął Chow.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 22:03:04

-Nie jestem mała i jestem siostrą króliczka .-Zamrugała.- Ale niech się nikt nie zdziwi jak w ciągu dwóch dni w gazecie pojawi się jakiś artykuł .

Landon Bellamy - 2013-02-20 22:04:59

-Jebać to!-Chow się wkurwił.
-Taa, dokładnie, jebać to.-powiedział Bellamy.-Wypisuję stąd Landona.
Panu B. baardzo nie spodobała się ta osóbka. Ubrana jak dziwka, wygadana...w Anglii coś takiego nie miałoby miejsca.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 22:08:21

-Jak pan się wyraża.-Spojrzała na Landonka.- Słyszałam , że nasz króliczek chce z Tobą rozmawiać .
Rosa odrzuciła włosy do tyłu i odwróciła się na pięcie . Chwilę pózniej po schodach zbiegał Logan.
-Landon...-Zaczął .

Landon Bellamy - 2013-02-20 22:09:57

Landon spojrzał na Logana. Nieee, jeszcze on?!

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 22:13:18

-Kurwa nie będę Ci robił kazań , Twoja decyzja tylko trochę Cię nie rozumiem.-Mruknął.-Ale mojej siostrze się dzieci.
Mam mu przyłożyć ? Pytanie xd

Landon Bellamy - 2013-02-20 22:15:49

jak tam chcesz.

Właściwie, to była decyzja pana B., którą Landon, nie mając innego wyjścia potwierdził. Więc Ladni nie odezwał się.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 22:19:56

-Miałem ochotę Ci przyłożyć.-Spojrzał na dłonie .- Ale już chyba nie chcę. Byłem kiedyś w Twojej sytuacji , postąpiłem jak Ty , a teraz widzę tylko moją córeczkę w jakimś pieprzonym serialu . Kurwa nie wiem czemu Ci się zwierzam , ale chyba już powinniście iść .-Wzruszył ramionami.

Landon Bellamy - 2013-02-20 22:23:33

Landi spojrzał na swojego ojca, który pokręcił głową. Mieć 16-letniego syna z dzieckiem grubo mu nie odpowiadało.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-20 22:24:40

Logan włożył dłonie w kieszenie patrząc na buty .

Amber van der Roy - 2013-02-21 10:10:05

Więc..... Landon nie miał najmniejszego zamiaru wychowywać tego dziecka. NO WAY!

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 10:11:43

Logan uśmiechnął się pod nosem.

Amber van der Roy - 2013-02-21 10:16:14

Jako prawnik Landona postawię sprawę jasno-młody tego dziecka nie chciał. A jak już będzie chciał mieć dziecko, to tylko po ślubie.
Więc wbił wzrok w ziemię. Nie zdziwiłabym się, gdyby Landi odszedł ze szkoły. A na jego miejsce doszedłby jakiś nowy koleś.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 10:18:37

Już wynajął prawnika ? Logan spojrzał na niego .

Amber van der Roy - 2013-02-21 10:20:58

A, no a jak, chuj wie, jak się sprawa potoczy, więc pan B. wynajął prawnika. Tak na wszelki wypadek.
-Landuś, czyli nie chcesz tego dzieciaka, haaaa?-Chow spojrzał na chłopaka, który kiwnął głową. Dupek :zuo:

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 10:23:04

Logan zmarszczył brwi.

Amber van der Roy - 2013-02-21 10:25:44

-Więc, spakuj się młody.-pan B. spojrzał na syna.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 10:28:03

Chłopak zawrócił się na pięcie i wrócił do Rosy.

Amber van der Roy - 2013-02-21 10:30:08

Więc Landonek wrócił do swojego pokoju i zaczął się pakować. A pan B. nadal gadał z Chowem.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 10:31:33

Aisha patrzyła na swoje rodzeństwo .
-Wychowam je bez tego sukinsyna.-Mruknęła .

Amber van der Roy - 2013-02-21 10:33:33

Więc, spakowany, zszedł z walizeczkami na dół, do tatusia, który kończył załatwiać z Panią Kingsley ostatnie sprawy, dotyczące jego pobytu w Abbey.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 10:35:26

A rodzeństwo myślało nad przyszłością dziecka Aishy.

Amber van der Roy - 2013-02-21 10:39:51

-No  to.... w drooogę.-pan. B ruszył korytarzem razem z Landonkiem.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 10:41:07

No i doszli do wniosku , że w 3 miesiącu Aisha wrócić do domu.

Amber van der Roy - 2013-02-21 10:42:40

No i wyszli ze szkoły, prosto do limuzyny, buja.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 10:49:46

No i Rosa uśmiechnęła się pod nosem. Na każdy chytry plan mówiono jej ,,nie".

Amber van der Roy - 2013-02-21 14:19:41

A Amber szła sobie korytarzem. Landon już wyjechał, szkoda, nie będzie miała od kogo ściągać fizyki.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 14:26:25

Wszyscy się rozeszli , Logan podszedł do Amber.
-Cześć .-Mruknął .

Amber van der Roy - 2013-02-21 19:16:32

-Hej.-spojrzała na niego. Czyli jednak podszedł!-Powalona sprawa.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 19:23:48

-Przepraszam , że nalegałem.-Objął ją w talii.

Amber van der Roy - 2013-02-21 19:38:03

Amber przysunęła się do niego. A co tam, będzie wspaniałomyślna i mu wybaczy.
-Nic się nie stało.-uśmiechnęła się.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 19:39:42

-To dobrze.-Przyłożył usta do jej szyi.-Mmmm ... Pięknie pachniesz.

Amber van der Roy - 2013-02-21 19:50:41

Amber wtuliła się w niego, rozglądając się. Tylko żeby jakiś Chow/Consuela/Gruby Dżizas tutaj nagle nie przyszli.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 20:38:01

- Czuję coś do Ciebie.-Szepnął.

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:04:14

-Pożądanie, nienawiść, przyjaźń?-spojrzała na niego. Niech wybiera, hue.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:15:31

-Coś więcej niż pożądanie.-Mruknął .

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:18:18

-Uhm...-Amber zaczęła się zastanawiać. Nawet nie wzięła pod uwagę terminu "miłość", który zresztą według jej filozofii, nie istniał.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:19:45

Logan Pocałował ją namiętnie .
-Nie chcę Cię tracić .-Szepnął .

Rosa siedziała smutna na korytarzu.

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:20:40

-Nie stracisz mnie.-powiedziała, patrząc się na niego jak na idiotę.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:24:51

Pokiwał głową .
-Taa moje szczęście nigdy nie trwa długo .-Szepnął .

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:25:59

Amber przechyliła głowę, patrząc się na niego.
-Pierdolisz.-odpowiedziała, po czym pocałowała go.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:28:33

Zamknął oczy .

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:29:52

Położyła dłoń na jego klatce piersiowej, caały czas go całując.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:30:59

Logan przycisnął ją do siebie.

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:35:37

-Logan.-zaczęła. Amber, nie rób nic głupiego!

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:39:04

-Hmm?-Mruknął .

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:41:15

Raz, dwa TRZY!
-Kochamcię.-wypaliła na jednym wdechu.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:43:27

Logan podniósł ją i zaczął nią kręcić .

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:45:34

Amber zaśmiała się, odchylając głowę do tyłu.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:48:16

-Nareszcie !-Krzyknął szczerząc się .

Rosa podeszła do Camerona.

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:49:25

Amber zarzuciła mu ręce na szyję. Weee

-Heej.-spojrzał na nią kątem oka. Znowu wyglądała zajebiście.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:51:02

-Kocham Cię do utraty zmysłów.-Szepnął jej do ucha.

-Cześć .- Nachyliła się nad nim.

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:52:11

Amber uśmiechnęła się, przytulając się do niego.

Cameron nie zapomniał o szybkim zerknięciu na dekolt. O czym by tu pogadać...

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:54:43

-Jesteś moja heroiną.-Powiedział wesoło .

Rosa Pocałowała go .

Amber van der Roy - 2013-02-21 21:57:04

Porównywanie z dragami, coś idealnego dla Am.


Cameron odwzajemnił pocałunek, kładąc dłoń na jej ramieniu. Może trochę niżej.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 21:58:56

Logan odsunął się od niej.
-Tylko jest problem.

Rosanne usiadła mu na kolanach.

Amber van der Roy - 2013-02-21 22:00:19

-Jaki?-spojrzała na niego uważnie. "Jestem gejem".

Cameron zaczął całować ją po szyi. Na środku korytarza.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 22:03:09

- Albo Rosa , albo ja w środku roku wyjedzie z Aishą.-Mruknął.

Odchyliła głowę do tyłu .

Amber van der Roy - 2013-02-21 22:05:08

Amber spojrzała na niego. Cios poniżej pasa, stary, cios poniżej pasa.

I chuj, prawie-seks na środku korytarza nigdy się nie udaje. Consuela weszła na korytarz.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 22:07:35

-Amber chuj mnie to , ale ja zostaje .-Mruknął .

Rosanne objęła go

Amber van der Roy - 2013-02-21 22:12:46

-Jeeest!-Am podkskoczyła

-Bez seksu na moim korytarzu! Nie, nie, nie! Idźcie!-zaczęła wymachiwać miotłą.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-21 22:14:16

Logan Wyszczerzył się .

Rosanne wstała .
-Chodź do mnie

Amber van der Roy - 2013-02-22 11:59:19

I tak oto, przez główne drzwi wszedł Landon, popychany przez swoją matkę:http://images.tinypic.pl/i/00336/mlc2egx8nhd5.jpg. Kiedy wczoraj wieczorem synek wrócił razem z ojcem i wyjaśnił całą sytuację, pani B. wpadła w szał. BO JAK KURWA MOŻNA ZOSTAWIAĆ DZIEWCZYNĘ W CIĄŻY? Nie obyło się bez paru stłuczonych wazonów. Kobieta zorganizowała lot do NY i poleciała razem z synkiem, żeby przypadkiem nie uciekł.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:01:46

Aisha siedziała na parapecie jednego z okien z Rosanne.O dziwo Rosa założyła dziś czarne szorty i biały top z logo Nirvany. Chyba tutejszego dnia True zależało na wyglądaniu normalnie.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:06:24

Plan pani.B był prosty: Landonek przeprasza Aishę, wraca do szkoły, wychowuje dziecko. Landon przystał na pomysł matki, wbrew opinii ojca. Ach, te dylematy.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:09:20

-I mówisz , że Logan i Amber wyznali sobie miłość?-Uśmiechnęła się True , a Aisha w odpowiedzi skinęła głową.
- On zaczął nią kręcić!-Parsknęła odchylając głowę do tyłu.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:12:52

Oczywiście rozważała możliwość pt "Nie, nie potrzebuję cię Landon", ale zarówno ona jak i Landi, który jako tako zrozumiał swój błąd postanowili nalegać.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:14:45

- Rosanne to uzgodniłaś Ty czy Logan ?-Aisha po chwili spoważniała.
- Jaaa...-Mruknęła po chwili rozważania.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:17:38

I tak oto pani B&Landon znaleźli się przed Aishą&Rosanne.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:18:50

Aisha spojrzała na nią , później na niego i przewróciła oczami.Wbiła wzrok w okno.
-Kto do nas przyjechał!-Zawołała Rosanne krzyżując dłonie na piersiach.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:20:57

-Landonie.-pani.B trąciła dziewczynka łokciem.
-Uhmmm....-młody spojrzał na dziewczyny.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:23:02

Rosanne uśmiechnęła się pod nosem i spojrzała na niego wyczekująco. Aisha skrzywiona patrzyła za okno.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:24:32

-Zostawię was samych.-pani B sobie poszła.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:25:19

-Czego chcesz?-Aisha odwróciła się do niego i zmierzyła go wzrokiem.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:26:06

-Przeprosić.-rozłożył ręce. A czego mógł chcieć?

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:28:25

-Ja Cię nie potrzebuję.-Oświadczyła chłodno. Spojrzała na Rosanne.-Czy mogłabyś zostawić ...-Zmierzyła go wzrokiem.-Nas samych?
Rosa niechętnie zeskoczyła z parapetu i zniknęła przy stołówce.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:38:54

-Potrzebujesz.-odpowiedział.-Bo... bo ja cię potrzebuję. I ono.-tutaj wskazał na bzusiek.-Też nas potrzebuje.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:40:05

-Mogę je wychować bez Ciebie.-Na jej twarzy pojawił się ten cyniczny uśmieszek.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:46:30

Landon przewrócił oczami.
-Dziecko potrzebuje ojca.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:49:08

-A kto powiedział , że biologicznego ?-Parsknęła ironicznie.-Nie jestem brzydka , znajdę sobie mężczyznę.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:55:29

Landon spojrzał na nią. Dobra, chuj go to. Problem stwarzał fakt, iż jego matka prawdopodobnie go wydziedziczy, jeśli zostawi to dziecko.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:56:29

Uśmiechnęła się pod nosem.
-Widzę jak Ci zależy.-Mruknęła przeczesując dłonią włosy.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:57:28

-Bo zależy.-odpowiedział.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 12:58:51

Pokiwała głową zaciskając wargi.

Amber van der Roy - 2013-02-22 12:59:58

-Cos I never want to see you sad girl,don't be a bad girl,but if you want to leave take good care- zanucił pod nosem. Jak nie to nie, da jej odejść z honorem.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 13:01:45

-Landon , matka Cię przymusiła?-Spojrzała na niego opierając głowę o ścianę.

Amber van der Roy - 2013-02-22 13:05:56

-Nie, po prostu przekonała mojego ojca do powrotu tutaj.-odpowiedział.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 13:06:47

Rozłożyła ręce .
-No dobrze , wybaczam.-Mruknęła.

Amber van der Roy - 2013-02-22 13:09:44

-Jeest!-dziewczynek zacieszył, po czym pocałował Aishę.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 13:12:44

Odwzajemniła pocałunek.

Amber van der Roy - 2013-02-22 13:15:53

Landon delikatnie się od niej odsunął, uśmiechając się.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 13:17:04

- Tęskiłam.-Mruknęła szczerząc się .

Amber van der Roy - 2013-02-22 13:20:42

-Ja też.-przytulił ją.

Aisha Rockeffeller - 2013-02-22 13:33:14

Objęła go .

www.aerosmith.pun.pl www.hogwartwars.pun.pl www.darkghosts.pun.pl www.daikirai.pun.pl www.pwsz-ekonomia.pun.pl